20 lipca 2013

Rusałka pawie oko

Usiadłam sobie na rudbekii i pokazuję tylko czarną koronkową halkę...




No dobra, niech będzie i kiecka, ale tylko z daleka, i tylko na chwilę...


 

No to zwijam tutkę...



... i lecę na wódkę ;)

18 lipca 2013

Letnie nowości wieczorową porą

Kilka nowości dla domu, które tworzą u nas nastrój w letnie wieczory. Co prawda ostatnio znów częściej zasypiam w ubraniu do rana kładąc dziecia spać, niż się "wieczoruję", ale zawsze...
Prawie 40-letnia lampka, którą teściowie dostali w ślubnym prezencie i potłukł się oryginalny klosz, teraz otrzymała nowy abażur w różane pączki (ze sklepu na i.) 


Nie wyobrażam sobie lata bez bukietów, z działki, z łąki, z pola, z kwiatów, chwastów, chaszczy, ziół. Lubię i te z jednego gatunku kwiatów, i mieszane.



Około 21.00 niby parasol otwiera się pączek wiesołka. Z dziewanny pijemy herbatkę z mlekiem. Świeże, niewysuszone kwiaty nadają jej intensywny żółty kolor. Warto wiedzieć, że dziewanna ma działanie antywirusowe (pomocna np. w grypie), leczy chrypkę, ułatwia odkrztuszanie,  chroni błony śluzowe dróg oddechowych,  stosuje się ją również jako środek osłaniający w stanach zapalnych żołądka i jelit. Podobno płukanka z dziewanny rozjaśnia włosy i nadaje im blasku, ale szczerze mówiąc nie próbowałam.




Na biurku czai się nowy obraz. Ale czegoś mu jeszcze brakuje, więc nie pokazuję z bliska.



Jak ostatnio zapowiadałam, po raz drugi byłam sercem nad Bałtykiem..., ale pupą na kanapie... Już nawet nie na działce, bo dzieć zaliczył lipcowe zapalenie gardła, i jeszcze go trochę trzyma, ale na szczęście na działkę już możemy wrócić.


A to mój urodzinowy prezent - lampion, któremu przyglądałam się na wystawie już długi, długi czas :D 


I jeszcze trochę muszli, i światła świec. Pozdrawiam, miłego letniego nastrojowego wieczoru!


Zapraszam na link party:

14 lipca 2013

"Kokowsiane" ze słonecznikiem :)

Takie ciasteczka zrobiliśmy dziś z Tobiaszem. Przepis wymyśliliśmy sami, więc zapisuję go tu sobie prędko, by nie uciekł:
Ciacha "kokowsiane" ze słonecznikiem
250 g płatków owsianych błyskawicznych (lub zwykłych, rozdrobnionych)
60 g masła
2 jajka
100 g wiórków kokosowych
1/2 szklanki łuskanych ziaren słonecznika
3 łyżki płatków migdałowych
1 łyżeczka cukru waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
szczypta soli
Składniki wymieszać, formować okrągłe ciastka grubości ok. 1 cm bezpośrednio na natłuszczonej blasze lub nakładać do silikonowych foremek na babeczki (wtedy mają ładniejszy kształt, ale trzeba mieć dużo foremek, bo ciastek wychodzi ok. 36). Piec ok. 10-15 min w temperaturze 160°C. Smacznego!


Sercem nad Bałtykiem..., cz. I

Scrap na wyzwanie w scrap.com.pl


Candy w scrap.com.pl!


27 czerwca 2013

MB Karmiąca

Przeprosiwszy się po latach z technikami malarskimi w wielkich bólach i potach i prawie łzach skopiowałam XV-wieczny obraz Matki Boskiej Karmiącej w temperze i złocie płatkowym. Nawet nie wiedziałam, że ten typ ikonograficzny tak wcześnie istniał. W ogóle z "ikonami" chyba jest tak, że nawet nie do końca chętnie malowane coś z sobą niosą, wiadomości, przemyślenia, rozwiązania, wydarzenia... Tym razem przyniosła to wszystko. Mam nadzieję, że przyniesie łaski także osobom, do których trafi.

 

Candy...

Spróbuję załapać się na słodkości, zwłaszcza guziolki prezentują się cudnie!


26 maja 2013

25 maja 2013

Pierwsze moje filcowanie i trzecia torba :)

Kolejna torba - wykonana w 100% ręcznie, obszyta szaro-czarną stebnówką, z dekoracją w postaci ufilcowanego drzewa (to mój debiut w filcowaniu) wykończonego sutaszem. Forma własnego pomysłu.


19 maja 2013

Naszyjnik popełniłam

Z filcu i bursztynu, zawiązywany na tasiemkę projektu Asi Eight :)

9 maja 2013

Jeśli torebki na wiosnę - to własnej roboty...

Hurraaa, uszyłam moją pierwszą torbę! Potrzeba mi było impulsu, którym okazały się warsztaty i chyba będę mieć teraz nową pasję... Ależ mi to sprawiło radość. Wymyśliłam sobie, że torbę ozdobię aplikacją w kształcie filiżanki, która jest zarazem kieszonką (nareszcie bilet autobusowy pod ręką :)). Potem poszła na warsztat druga torebka, a teraz robi się trzecia. Trwa to długo, bo szyję w 100% ręcznie - działam jak dzieć śpi, więc nie mogę się tłuc. Tą drugą zrobiłam w oparciu o formę własnego pomysłu, z materiału płaszczowego, zapinana jest na magnesik. Trzecia będzie znów filcowa, bo to jest bardzo wdzięczny materiał :)


30 marca 2013

Wesołego Alleluja!

Tak się prezentują nasze tegoroczne jaja :) Zdrowych, pogodnych, rodzinnych świąt wszystkim!

29 marca 2013

Ekotworów ciąg dalszy

Zdaje się, że twórczy recykling wciągnął mnie na dłużej. Planuję zrealizować w przyszłym roku szkolnym w pracy cykl warsztatów w tym temacie i tak sobie chodzę z projektami kiełkującymi w głowie :) Wszystkie twory są mojego pomysłu i wykonania, jeśli jest inaczej - wyraźnie to zaznaczam. Za moją zgodą i wiedzą z pomysłów można korzystać - w końcu chodzi o popularyzację idei eko, proszę tylko o uczciwość i cynk.

Broszki z tych samych gazetowych kręciołków co misa i naszyjnik w poprzednim poście.
 Konewka z puszki po pomidorach i puszki po napoju.
Misa z poprzedniego postu po pomalowaniu. W rzeczywistości ma delikatny srebrno-złoty połysk.
 I misa wykonana z pociętych papierów z niszczarki.

9 marca 2013

Ekotwory - recycled stuff!

Misa i naszyjnik z reklamowo-gazetkowych kręciołków. Dłubałam 2 tygodnie, ale może dlatego tak długo, że w naszym domu ciężko coś zrobić. Misa będzie jeszcze pomalowana. Naszyjnik zostanie w naturalnym kolorze kartek starego katalogu Ikea. Kręciołki zostały tu przytwierdzone do szarego filcu, a wiązanie zrobiłam z tasiemki projektu Eight.


18 lutego 2013

W stronę słońca

Malarskie statystyki poprawione (tzn. to już drugi obraz w tym roku) i w dalszym ciągu pracuję :) 
Tobiasz z babcią - zastanawiam się kto kogo prowadzi? Inspiracją było zdjęcie wykonane w moim ukochanym skansenie w Chorzowie. Niestety, mam problem z robieniem zdjęć obrazów, zwłaszcza jeśli są kontrastowe, lub jest w nich dużo ciemnych partii, w których odbija się światło. 

7 lutego 2013

Tłusty czwartek

No to miło teraz będzie trochę popościć... Pączki angielskie zrobiłam wg przepisu Jolanny. Babeczki półkruche z kremem budyniowym i truskawkami :)


5 lutego 2013

Na osłodę

Co robimy na osłodę kiepskiej pogody? Sadzimy hiacynty w filiżankach, otwieramy okna w tekturowych domkach (chyba wszystkie dzieci przez to przechodzą i huśtanie w kocu też) oraz degustujemy ciacha. Próba mikrofonu przed tłustym czwartkiem wypadła pomyślnie - to wypiek z gatunku moich ulubionych, super szybki, ładny i smaczny. Wystarczy ciasto francuskie, (ale może być i drożdżowe), nutella i płatki migdałowe. A zwijamy TAK. Pieczemy 7-10 min. w temp. 200ºC.



15 stycznia 2013

Scenografia do "Kotów"

W sobotę odbył się w TCK jubileuszowy spektakl teatru Imaginarium "Koty, czyli w świecie wąsaczy" w reż. B.Kwas, z moją scenografią.