9 lipca 2011

Candy u Mariko i coś na lato do ucha

Oto zapowiadany zmasowany atak: kolczyki malowane na drewnie, w oprawie aluminiowej (bardzo lekkie), uszka srebrne (lewe i prawe), 100% robota ręczna, nie ma dwóch takich samych par. Gdyby ktoś był zainteresowany kupnem proszę o kontakt: marikodzi@gazeta.pl
Jednocześnie postanowiłam zorganizować CANDY - jako, że nigdy żadnego nie wygrałam, to pomyślałam, że może szczęściu trzeba pomóc. Zasady rozdawnictwa są tradycyjne: zamieszczenie komentarza pod postem i informacji o tym candy u siebie na blogu - najlepiej w pasku bocznym. Nie zapomnijcie podać mejla! Losowanie zwycięzcy odbędzie się za miesiąc tj. 9 sierpnia.
A do wzięcia są: maczo-chabrowe kolczyki i mini albumik (na pierwszym zdjęciu).
A teraz przechodzę do prezentacji kolekcji letniej :)

U góry - dzięcioł - SPRZEDANE
Na dole - dzięcioł w zieleni
z prawej - sikorka bogatka - SPRZEDANE

Od lewej
Budka dla dudka
Na huśtawce
Od lewej
Chata Żwirka i Muchomorka - SPRZEDANE
Miasteczko o zmierzchu
Idzie Grześ przez wieś- SPRZEDANE
Łąka z dmuchawcami- SPRZEDANE
Od lewej
Letnia noc I - SPRZEDANE
Letnia noc II
Letnia noc III - SPRZEDANE
Od lewej
Kwiatowa impresja
Słoneczniki

Od lewej
Fiołki
Bratki

Od lewej
5 o'clock - SPRZEDANE
Chocolate Muffins I - SPRZEDANE
Chocolate Muffins II - SPRZEDANE
Od lewej
Latarnia morska I
Latarnia morska II
Latarnia morska III - SPRZEDANA

2 lipca 2011

W moim magicznym domu...


Taki obraz zaczęłam malować jeszcze kiedy wiało zimą, stąd klimat mało-letni. Skojarzył mi się z najładniejszą polską bossanovą :)