Nasz Tobinek skończył wczoraj 3 tygodnie, ale ten czas leci!
Dziś musimy koniecznie pochwalić się rewelacyjnym prezentem hand-made, który przywędrował do nas z kraju Baju-Baju :) Ta cudna patchworkowa makatka jest dziełem Marysi :) Jest wspaniała, bo nie tylko piękna, i pasuje u nas idealnie, ale i praktyczna, fale spełniają rolę kieszonek na różne przydasie, które dobrze mieć pod ręką.I wiecie co? Hafty na żywo robią jeszcze większe wrażenie! Tobiś i mama serdecznie dziękują cioci!
7 komentarzy:
OH! Jaka pieęna!
Ciesze sie ogromnie, ze sie podoba.
wspaniały prezent. kocham morskie motywy. brawa dla autorki :)
umre z zazdrości...
Piękna! I jaka praktyczna!
Pozdrawiam
Jest naprawdę śliczna !!!
Czad poprostu! I tyle. A mały Tobiś słodziutko wygląda w łóżęczku - ledwo go widać!
Ale masz fajną lampę w pokoju!
Prześlij komentarz