Zachwyciły mnie ostatnio miniaturowe domki Jolanny. Lubię praktyczne rozwiązania, więc tym bardziej pomysł do mnie trafił, że cała ta zabawa w Boba Budowniczego została usprawiedliwiona nie tylko urokiem chatek, ale i walorem użytkowym, bo w domkach można przechowywać np. nici. A że klocków drewnianych ci u nas dostatek, wybudowałam od razu 3piętrową kamienicę z mansardą.

Od jakiegoś czasu zaczęłam wymieniać moje pojemniki na szpargały na słoiczki. Bo wiadomo, co jest w środku, nawet bez podpisywania i zbytniego dbania o porządek. Stąd też mój zachywt domkami - bo są przejrzyste i zapewniają dobry dostęp do trzymanych w nich drobiazgów.

Od jakiegoś czasu zaczęłam wymieniać moje pojemniki na szpargały na słoiczki. Bo wiadomo, co jest w środku, nawet bez podpisywania i zbytniego dbania o porządek. Stąd też mój zachywt domkami - bo są przejrzyste i zapewniają dobry dostęp do trzymanych w nich drobiazgów.
W moich "zbiorach" słoików szczególnie upodobałam sobie dżemy pewnej firmy, będzie kryptoreklama, ale co zrobić.
A to dlatego, że na wieczkach jest kolekcja sztuki :) Same dżemy też są niezłe.