12 maja 2012

Hańba mi!

 Hańba mi, parafrazując króla Juliana - ostatni post tkwi w głębokiej zimie! Ale na usprawiedliwienie powiem, że dzieć nam chorował, a wraz z nim pół rodziny - dosłownie, niestety konsekwencje są do teraz, ale w końcu i dla nas nastała wiosna - sami zobaczcie!
 
 

4 komentarze:

Makówka- Agnieszka Sieńkowska pisze...

Dobrze Was widzieć! Też chorowaliśmy, głównie Janek, ale również mam nadzieję, że z wiosną będzie lepiej czego nam i Wam życzę z całego serca:) Pięknie Tobiś wyrósł:)

aagaa pisze...

Dzieć przesłodki!!!

Jolanna pisze...

Tobiś ogrodnik - wymiata !!!!
Buziak słodki dla niego.

Jolanna pisze...

Tobiś ogrodnik - wymiata !!!!
Buziak słodki dla niego.