Choinkę trzyma się u nas do 2 lutego i zawsze mi smutno, kiedy ją rozbieram. W tym roku zrobiłam to parę dni wcześniej, a na pocieszenie w miejsce ozdób świątecznych wymyśliłam coś takiego:
Te wiosenne "altanki" to pierwszy zwiastun wiosny, a drugi to fakt, że nasza mikrochoinka wypuściła długie świeże pędy. Mam nadzieję, że uda się ją zachować i posadzić wiosną na działce.
2 komentarze:
Świetne i bardzo pomysłowe "altanki".
Ciekawa dekoracja.
Pozdrawiam
Ale cudne są ! Świetna dekoracja :)od razu weselej się robi.
Buziaki.
Prześlij komentarz