22 października 2010

Domek maszyny

Idąc w ślady Marysi i Makówki chciałam mieć pokrowiec na maszynę. Nie jestem zbyt biegła w szyciu, kształt jest łopatologiczny, a wykończenie w środku lepiej przemilczeć, ale pierwszy raz spróbowałam obszywania aplikacji na maszynie i sprawiło mi to dziką frajdę.
W tle widać nowy kolor wciąż nie wykończonej sypialni (miał być gołębi, ale wyszedł niebieski, no cóż, już go polubiłam) i kawałek zasłony z długo poszukiwanego materiału w paski. Też samodzielnie uszytej.

Żałuję, że napisu też nie wyszyłam maszynowo, poza tym kompletnie zapomniałam o wycięciu na rączkę do przenoszenia :) Kiedyś zrobię coś bardziej profesjonalnego, na razie to był wyczyn, no i pokrowiec spełnia swoją rolę.

A teraz mniej przyjemne sprawy. Znów trzeba podnieść temat plagiatu, i nie tylko, bo także i kradzieży. Osoba o nicku dance4life sprzedaje na Allegro wymyślone przez Lamartę koty, wykorzystując także jej zdjęcia:

Posty z oryginalnymi fotografiami znajdują się tu i tu.

Łagodnie rzecz ujmując - przykra sprawa. Coś takiego krzywdzi autorkę tych kotów, Lamartę, nie po raz pierwszy. Dopóki ludzie nie zaczną się nawzajem szanować, albo/i nie zostanie to prawnie rozwiązane, nie ma innego wyjścia jak bojkotować takie osoby.

10 komentarzy:

Unknown pisze...

E tam, domek całkiem całkiem - jak to się mówi - pierwszy jest dla wroga, więc nie jest źle ;)

A co do plagiatu i kradzieży zdjęć - trudno ocenić czy to plagiat, jak ktoś wstawia nie swoje foty - nie wiadomo co tak naprawdę robi, a dwa Lamarta powinna dawać na swoje fotki znak wodny albo duży podpis przez środek - wiem że to psuje cały efekt, ale coś za coś niestety, a tak mogłaby się ubiegać u administratorów Allegro o skasowanie aukcji.

Pozdrawiam serdecznie

Makówka- Agnieszka Sieńkowska pisze...

Marysiu, super! Bardzo mi się podobają te aplikacje, właśnie fajne, że takie nierówne, cały urok w tym tkwi:)Ja nie robiłam jeszcze nigdy żadnych aplikacji na maszynie, ale zamierzam spróbować, Twoje dzieło wielce do tego zachęcające.

Marysia pisze...

Marysiu, mnie sie okropnie podoba. Do aplikacji polecam flizofix - taka siateczke do naprasowywania aplikacji. Szycie jest potem juz tylko przyjemnoscia.

Kasiu, jesli ktos uzywa cudzych zdjec bez pozwolenia to nie dokonuje plagiatu a kradziezy. Plagiat to sprzedawanie kotow wykonanych doklanie jak te Lamartowe. Marta wcale nie musi dawac znaku wodnego bo ma wyraznie na blogu napisane ze nie zyczy sobie by ktos bez jej pozwolenia uzywal jej zjec.

marikodzi pisze...

Hmm, Kasiu uświadomiłaś mi, że ten nieuczciwy ktoś zrobił potrójny przekręt - przywłaszczył sobie pomysł, ukradł zdjęcie i w dodatku sprzedaje nie wiadomo co. Myślę, że i bez znaku wodnego Marta może dochodzić swoich praw i prosto udowodnić winę tej osoby. Mam taką nadzieję.

Dzięki za pochwalenie domku :)Makówko, czekam zatem na Twoje aplikacje :)

marikodzi pisze...

O Marysiu, w tej samej chwili napisałyśmy podobne myśli.

A do aplikacji użyłam... drobnych kawałków taśmy dwustronnej, była pod ręką :)

aagaa pisze...

Domek jest świetny! I te aplikacje!
Pozdrawiam

Renata pisze...

No super ten domek, aplikacje fantastyczne i właśnie cały ich urok polega na ich niedoskonałości.
Ja używam zwykłej gazety do podszywania aplikacji, potem ją wyrywam (to pomysł mojej mamy z czasów gdy nie było nic).
Można jeszcze użyć flizeliny z klejem ale to już więcej roboty.

Co do kradzieży zdjęć i pomysłów... cóż, powiem wprost ohyda!!!

Ściskam :))

madebyviva pisze...

Nie no - domek jest rewelacyjny!! Naprawdę wygląda fantastycznie :-)!

cyrylla pisze...

Mari ubranko dla maszyny jest świetne:-) Cały jego urok polega na doborze materiału ( szare płótno- chyba dobrze widzę ? ) które jest takie właśnie zgrzebne i do tego "nieidealne" aplikacje. Efekt wydaje się być zamierzony- więc lepiej nie pisz że nie tak miało być ;-)))
Co do plagiatu: wykorzystywanie cudzych zdjęć bez zgody właściciela jest kradzieżą; podrabiane cudzych pomysłów to plagiat. I jest przestępstwem.
Niestety allegro nie najczęściej nie reaguje na takie zgłoszenia. A szkoda.

karolina pisze...

Świetny pokrowiec! Kolory idealne, masz tam bardzo przytulny kącik:)