28 lutego 2010
27 lutego 2010
Ptasie inspiracje
Ptaki są jednym z najciekawszych tematów i najmilszych motywów dekoracyjnych.
Motywów mocno eksploatowanych - ale z drugiej strony, jest tyle gatunków i tyle możliwości, że trudno się znudzić. Mam trochę ptasich przedmiotów w domu, przy czym z pewnych powodów są to kury i koguty zwłaszcza.
Obraz z kazimierskimi kogutami pokazywałam kiedyś na starym blogu.

Koguci kwadratowy talerz z Londynu, prezent od Julii

Koguci kwadratowy talerz z Londynu, prezent od Julii
Kura skarbonka na ślubne grosiki to węgierskie rękodzieło, prezent od Asi i Dominika. Na zdjęcie załapał się następny cepeliowski bieżniczek.

O proszę, tu dowód.
Ten delikatny gołąbek to dzieło Joli i prezent od niej. 

A tu też różne gatunki ptaków, i piękne narysowane inne zwierzaki, które podarowała mi Ala :)
Etykiety:
fotki,
ilustracja,
inspiracje,
ładne rzeczy :},
malarstwo,
osobliwości,
rękodzieło
24 lutego 2010
Wiankowe inspiracje
Po tym, jak Kasiorka przedstawiła na HoA przepis na tkaninowy wianek, ogarnęło mnie szaleństwo. Prawdziwe zbawienie, w czasie, kiedy przyroda nie ma za wiele do zaoferowania nałogowemu zbieraczowi chaszczy, którym jestem! I nie jest to pierwszy genialny w swej prostocie, a przy tym pełen wdzięku projekt Kasi.
Mój pierwszy wianek - w stylu country - dżinsiak:

W wianek można też wkomponować pisanki:

Można nadać wiankowi kształt serducha. Ozdobiłam je truskawkami, których pomysł podpatrzyłam z kolei kiedyś u Chabrówki. Na komodzie leży bieżnik - moje niedawne cepeliowskie znalezisko. Mam sentyment do takiej "ludowizny". Maszyna od wujka, zegar od cioci (chciała go wyrzucić!)

Z inspiracji wiankiem Kasiorkowym oraz metodą wałeczkową z ceramiki powstała jeszcze misa (z dwumetrowego węża) np. na pisanki lub czekoladowe jajka.

Na koniec dwa wianki w połączeniu z ptasimi budkami z lidla (po 4 zł), które dobre 3 lata czekały na pomalowanie.

Mój pierwszy wianek - w stylu country - dżinsiak:

W wianek można też wkomponować pisanki:

Można nadać wiankowi kształt serducha. Ozdobiłam je truskawkami, których pomysł podpatrzyłam z kolei kiedyś u Chabrówki. Na komodzie leży bieżnik - moje niedawne cepeliowskie znalezisko. Mam sentyment do takiej "ludowizny". Maszyna od wujka, zegar od cioci (chciała go wyrzucić!)

Z inspiracji wiankiem Kasiorkowym oraz metodą wałeczkową z ceramiki powstała jeszcze misa (z dwumetrowego węża) np. na pisanki lub czekoladowe jajka.

Na koniec dwa wianki w połączeniu z ptasimi budkami z lidla (po 4 zł), które dobre 3 lata czekały na pomalowanie.

22 lutego 2010
19 lutego 2010
Księżyc w misce
Myślę, że skoro już oddana na konkurs, to przyszedł czas pokazać moją tegoroczną książkę artystyczną. Podobnie jak poprzednim razem inspiracją był wyśpiewany wiersz. Tak naprawdę zrealizowałam tylko połowę pomysłu. Może w przyszłym roku...
8 lutego 2010
Wyróżnienie
Dziękuję Jolu za wyróżnienie - tym razem przesyłam je dalej inspirującym kobietom, których blogi niedawno umieściłam w swojej liście ulubionych - zajrzyjcie koniecznie na Z potrzeby wnętrza oraz Miscellaneous of Migoshia!
5 lutego 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)