W tym roku jestem przeszczęśliwa, bo udało mi się spełnić tyle przedświątecznych planów!
Moje eko-choinki - koszt prawie żaden, trochę drutu florystycznego i gorącego kleju. Wszystkie materiały były w domu, poza gałązkami i patykami - zebrane w parku, w trakcie powrotu z zakupów, wypełnienie doniczki z gazetek reklamowych.
Dzisiaj spełniłam swoje 3 kuchenne marzenia: 1. Ozdobić pierniczki zanim znikną 2. Zrobić chatkę z piernika 3. Zrobić trufle czekoladowe z prawdziwym złotem płatkowym, trochę się połamały, ale i tak jak dla mnie są ok jak na pierwszy raz!
Chata i dwie bryki :)
Wesołych Świąt! (albo po prostu FĄT!, jak mawia Tobiasz)
1 komentarz:
Wesołych Kochana dla całej Rodzinki.
Ale smakowita chatka !!!
Ściskam mocno.
P.S.
Dekoracja w MDK jest rewelacyjna pokaż koniecznie na blogu.
Prześlij komentarz