Prace wyeksponowane były na dole
Po krótkim wstępie i odczytaniu wiersza "Porządny ząbek" nastąpił poczęstunek - moje muffinki w trzech smakach i pyszna szarlotka, którą zaskoczyła nas pani dyrektor biblioteki.
.
.
A tu jestem z moją drogą Jolanną - na jej blogu także znajdziecie relację z finisażu (dziękuję kochana!!!).
Dzieciaki kolorwały i wybierały ulubione dodatki do naleśników. Na zdjęciu gość honorowy, starszy syn autorki wierszy - Sławek. Ona sama z powodu choroby młodszego syna nie mogła być obecna.
..
..
Jeszcze pamiątkowa fotka na schodkach.
.
Dziękuję wszystkim za przybycie i super atmosferę, a mojej rodzinie za wsparcie i pomoc!
Foto: mąż :)
3 komentarze:
Było wspaniale !!! Dziękuję za zaproszenie :))
Uściski i do zobaczenia :)
Mariko wielkie gratulacje!!
Ależ musiało być sympatycznie! :)
Bardzo przyjemnie to wszystko wyglada, co prawda Twoich prac zaledwie się domyślam i pamiętam z tego, co pokazywałaś wcześniej.
Nie wiem czy mi umknęła ta informacja, czy nie pisałaś: będzie z tego książka???
Prześlij komentarz