Staram się jakoś zwalczyć frustrację związaną z malarską posuchą, spowodowaną dokuczliwym drętwieniem rąk, na które nie mogę na razie nic poradzić. Ostatnio ucieszyło mnie zebranie kilograma żołędzi :)
Super wianek! Bogactwo lasu urzeka o tej porze roku. A na drętwienie podobno dobre są preparaty z magnezem i potasem, ale lepiej spytać lekarza:) Pozdrawiam ciepło.
Slicznie wyglada ten wianuszek. Kleilas go goracym klejem czy inaczej polaczylas?
OdpowiedzUsuńPiękny wianek Ci wyszedł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super wianek! Bogactwo lasu urzeka o tej porze roku. A na drętwienie podobno dobre są preparaty z magnezem i potasem, ale lepiej spytać lekarza:) Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńŚliczny wianuszek.
OdpowiedzUsuńjeśli to cudo zrobiłaś Ty to jestem po wrażeniem...
OdpowiedzUsuń