Dziękuję serdecznie Malowanemu Imbryczkowi za wyróżnienie, które tym razem przekażę Jolannie. Jej blog jest wciąż jeszcze świeży, a rozwija się bardzo dynamicznie. Poza tym podziwiam ją za to, że jako mama trójki szkrabów znajduje czas na rękodzieło i blogowanie, czapki z głów! A teraz czas na porcję kolczyków. Ślimak nosi dom na plecach, mieszkanka House of Art nosi go w uchu :)
Aż mi uszy (oczy) zwiędły za te pochwały.
OdpowiedzUsuńŚlicznie dziękuję za wyróżnienie.
Kolczyki jak zawsze...the best !!!
Buziak
J.
kolczyki przecudne są!::)
OdpowiedzUsuńUaaa.. te domki są cudne!!! Którą napadać mam? ;>
OdpowiedzUsuńI te głogi..
Aj, dobrze, że u mnie dziś dyndają jarzębinki :)
Dzięki dziewczyny! Pasiaczku, mnie możesz napadać :D:D:D
OdpowiedzUsuńCudne te domki!
OdpowiedzUsuńO ciup, to bylam ja a nie Hoa.
OdpowiedzUsuńOoo.. to się kiedyś wybiorę na wycieczkę do Tarnowskich Gór... albo naciągnę Cię na jakieś malowane zamówienie, jak mi się portfel uzupełni ;) Albo i jedno i drugie :)
OdpowiedzUsuńpikne! cuda!:))
OdpowiedzUsuń