Mari, całe szczęście! Witaj z powrotem i nie gniewaj się już na bloga:-)
Kochana, nie zapominaj, że innym Twój talent jest potrzebny, ciesze się bardzo, że mogę powitać Cie z powrotem. Marta :***
Szkoda trochę archiwum..ale co tam - ważne, ze znów jesteś w tym wirtualnym świecie :*
Mari, całe szczęście! Witaj z powrotem i nie gniewaj się już na bloga:-)
OdpowiedzUsuńKochana, nie zapominaj, że innym Twój talent jest potrzebny, ciesze się bardzo, że mogę powitać Cie z powrotem. Marta :***
OdpowiedzUsuńSzkoda trochę archiwum..ale co tam - ważne, ze znów jesteś w tym wirtualnym świecie :*
OdpowiedzUsuń